Elektryczna deska kontra spalinowa

Długo zastanawialiśmy się, czym tak naprawdę chcemy pływać – Jetsurfem, jako najbardziej rozwiniętym w dziedzinie jet boardów z silnikiem benzynowym, czy raczej deską z silnikiem elektrycznym. Zdecydowaliśmy się na elektryczną wersję deski surfingowej. Obecnie jeździmy na deskach Onean Carer oraz Carver X, które są całkowicie elektryczne i oczekujemy z niecierpliwością na Elektryczne Foile oraz inne modele wchodzące na rynek. Wymienimy zalety i wady z naszego punktu widzenia i wyjaśnimy, dlaczego sami wybraliśmy opcję elektryczną.

Przetestowaliśmy Jetsurf GP 100 i Ultra-Sport (silnik dwusuwowy)

Pro Jetboard z silnikiem spalinowym firmy Jetsurf:

Najnowocześniejsza technologia (silniki MSR – były producent części do Formuły 1)
Uczciwy stosunek ceny do jakości
Łatwa do przenoszenia z ładną torbą o długości tylko 180 cm i wadze około 18 kg
Obecnie dostępne są 4 różne modele od modelu dla początkujących po model dla profesjonalistów
Nawet dla osób o wadze 100 kg można uzyskać niemal pełną prędkość deski.
Możesz podróżować samolotem i wziąć deskę jako bagaż sportowy (z wyjątkiem niemieckich lotnisk, bo jest to niedozwolone) Relatywnie szybka dostawa części zamiennych Jetsurf bezpośrednio z Czech.
Duża społeczność wokół Jetsurf z oficjalnymi wyścigami.

Przeciw:

Niezwykle częsta konserwacja: Ponieważ jest to silnik spalinowy, należy go zawsze smarować specjalną pipetą i trzeba to robić co 5 godzin pracy. Wnętrze musi być zawsze suche, zwłaszcza po pływaniu. Konieczna jest ochrona przed rdzą. Przed jazdą zawsze potrzebna jest mieszanka benzyny i oleju, ponieważ nie można po prostu zatankować benzyny. Po ok. 50 godzinach pracy należy sprawdzić tłok. Gaźnik należy sprawdzać co 25 godzin. Świece zapłonowe należy wymieniać co 10 godzin itp.

Wrażliwość: Woda nie może dostać się do komory silnika.

Obecnie dostępny jest tylko jeden polski sprzedawca, który również konserwuje deski. Albo wysyłasz tam deskę, albo bezpośrednio do producenta Jetsurf do Czech. Trzeba jednak tygodniami czekać na deskę i nie można na niej pływać, a koszty wysyłki są porównywalne. Więc najlepiej samemu zakasać rękawy, co może być dla wielu nie lada technicznym wyzwaniem.

Elektryczne deski surfingowe (ogólnie)

Za:

Przyjazne dla środowiska i ciche
Nigdy nie masz zapachu benzyny w samochodzie lub w piwnicy, a ręce niezabrudzone są olejem
W zależności od deski rozmiar waha się od 200 cm i jest ona łatwa do przewiezienia
Łatwa w konserwacji, ponieważ praktycznie nie trzeba nic robić (bez wymiany oleju, benzyny, świec zapłonowych itp.)
Niewielka możliwość zepsucia – fakt, że w silniku zainstalowanych jest mniej części (zwłaszcza części zużywających się) i brakuje takich części jak gaźnik, świece zapłonowe, tłoki itp., oznacza, że jest też mniej części do zepsucia
Carver X osiąga prędkość około 45 km/h i w porównaniu do desek benzynowych pod względem techniki jazdy w niczym nie odstaje (są też deski elektryczne z maksymalną prędkością 60 km/h)

Przeciw:

Stosunkowo krótki czas jazdy (od 20 do 60 minut, w zależności od deski i stylu jazdy), baterię trzeba potem naładować lub mieć pod ręką zapasową.
Drogie baterie zamienne (zwykle od 10000 zł brutto)
Waga bez baterii wynosi około 18 kg, ale z baterią lub bateriami już od 32 do 47 kg
Zwykle bateria musi być wysłana osobno i nie może być transportowana na pokładzie Twojego samolotu.

Zdecydowaliśmy się na deski elektryczne, ponieważ sprawiają mniej kłopotów. Podjeżdżasz nad wodę, pływasz, a gdy bateria się wyczerpie, zmieniasz ją i pływasz dalej. Chcesz poleżeć na desce przez kilka minut, nie ma problemu, można to na niej zrobić – w przeciwieństwie do benzynowej deski surfingowej. A po zakończeniu surfowania po prostu wyjmujesz baterię i wkładasz deskę do samochodu. Bez plam z oleju, bez czyszczenia, bez konserwacji, totalnie nic. Pod względem ceny deski prawie się nie różnią, tylko zamienna bateria kosztuje trochę więcej, ale warto bo nie kupujesz paliwa.